17
lis
Umowa najmu
  • admin_top

Mam dwoje dzieci i sama je wychowuję. Moi chłopcy chodzą do podstawówki. Od 2 lat, odkąd mój mąż wyjechał do pracy do Szwecji i nie wrócił, wynajmuję małe mieszkanko od osoby prywatnej. W umowie najmu, którą podpisałam, jest napisane, że okres wypowiedzenia wynosi miesiąc. Wczoraj zadzwonił do mnie właściciel mieszkania i powiedział, że mam 2 tygodnie na wyprowadzenie się, bo on odszedł od swojej żony i nie ma gdzie mieszkać. Nie wiem co mam robić, jestem przerażona, bo jest zima, a właściciel powiedział, że jak się nie wyprowadzę po dobroci, to jak będę w pracy on wyrzuci nasze rzeczy na klatkę schodową. Czy tak wolno z ludźmi postępować? Dokąd ja mam iść?